Podbijam temat, znów go nie ma 3 dni, a jak się logował to i tak nic nie pisał
jak to mówią urolodzy podczas operacji, panowie, odłóżmy jaja na bok i pochylmy się nad tą sprawą, bo coś nie teges jest
Boję się, że jakaś panna więzi go w jego własnym mieszkaniu i wykorzystuje seksualnie a takie coś w nadmiarze też może doprowadzić do zgonu bądź innych poważnych konsekwencji zdrowotnych. Niech ktoś pojedzie i sprawdzi co u niego
