co byscie porobili

[Spectator]

ja na nfz nie chodzę, bo robią na odpierdol. Wolę zapłacić prywatnie, mam znieczulenie i zrobione perfect.

P.S
kiedyś poszedłem na nfz, mówię lekarce z kilkunastoletnim doświadczeniem, że chcę znieczulenie w odpowiedzi słyszę tekst "nie dostaniesz bo nie wiem jak daleko mogę wiercić" - aha.

[chuj]

No to nie wiem czy za 200zł kanałowe ci zrobi.

[Spectator]

mi mój dentysta co prywatnie chodzę za 200-250 zrobił.

[Finczy]

Ja prywatnie robiłem i fajno było.

[Spectator]

prywatnie najlepiej, przynajmniej się stara

[Finczy]

ano tak jest
Kiedyś byłem nie prywatnie to nie polecam.

[chuj]

Dentysta prywatnie czy nie i tak nieprzyjemnie

[Finczy]

Braliście kiedyś znieczulenie?

[chuj]

Biorę tylko przy kanałowym.

[Drwal]

ja jak sie leczylem za kase rodzicow to zawsze bralem, teraz jak za swoje to pocierpie(nie ma co przeplacac) ale mzoe to tez fakt ze doroslem i nie jestem juz taka pipa jak 10 lat temu

zreszta niewazne czy dentysta czy inny lekarz nie wolno chodzic na nfz bo mozna umrzec

[usunięte konto]

ale nfz ma byc zlikwidowany slyszeliscie sie?

[chuj]

Do dentysty i tak chodzę prywatnie.

[Drwal]

wszystko trzeba zlikwidowac

[chuj]

A szczególnie psiarzy.

[Finczy]

Świat zlikwidować, a Bugwie zostawić.

Ja nigdy nie brałem znieczulenia i czuje dobrze.

[chuj]

Patrzcie jaki twardziel z niego, pewnie się myje szorstką stroną gąbki.